PGA 2021 – W co ciekawego zagraliśmy? – Relacja z targów!


Wreszcie powróciło PGA, po pandemicznej przerwie. Długo czekaliśmy na tą imprezę i do ostatniej chwili mieliśmy nadzieję, że nie zostanie ona odwołana przez decyzje rządu. Na szczęście jednak do tego nie doszło i z przyjemnością pojechaliśmy do Poznania nie tylko na targi, ale na krótkie zwiedzanko.

My jednak w tym wpisie skupimy się jedynie na samym PGA, czyli Poznań Game Arena, jednej z największych, corocznych imprez oraz targów skierowanych do graczy gier wideo. Fani chcący poznać twórców gier, zagrać we wczesne wersje oraz przetestować nowe tytuły poczują się jak w raju, zresztą sprawdźcie nasz tekst dotyczący PGA w 2019 roku, kiedy to pierwszy raz zjawiłem się na tego typu imprezie. Co ciekawe, dopiero w tym roku udało się zagrać w parę tytułów, które wcześniej pierwszy raz ogrywałem właśnie w 2019 roku na stoiskach twórców. Mowa tutaj głównie o polskich tytułach – skierowanej jedynie do dorosłych piekielnie dobrej grze Succubus oraz mojej ulubionej grze tego roku (przynajmniej na ten moment), czyli Riftbreaker.

Poznań Game Arena trwała w dniach od 21 do 24 października. Pierwszy dzień był przeznaczony jedynie dla tak zwanych VIPów, czyli osób które zakupiły specjalną vipowską wejściówkę, która pozwalała wcześniej wpaść na targi i ograć gry bez stania w kolejkach. My, jako posiadacze akredytacji dziennikarskiej nie mieliśmy takiej niestety możliwości, zresztą chcieliśmy zwiedzić Poznań i nie starczyłoby nam dni na zobaczenie wszystkiego oraz jednoczesne przyjście na pierwszy dzień PGA.  Tak więc na targach stawiliśmy się w piątek, czyli 22 października. Całkiem spora kolejka przed wejściem sugerowała dużą popularność tegorocznej edycji targów. Ciekawostką były dwie kolejki, gdzie jedna była jedynie dla osób zaszczepionych, a druga dla osób niezaszczepionych. Z tego co jednak zauważyliśmy, to nikt nie sprawdzał paszportu covidowego, a uprzejmy Pan któremu pokazaliśmy aplikację z informacją o naszym szczepieniu bez większej werwy podsumował „łał jesteście zaszczepieni”, następnego dnia natomiast nawet nie fatygowaliśmy się z wyjmowaniem telefonu. Podział więc był jedynie umowny i nikt go nie przestrzegał.

Pierwsze co rzuciło się nam w oczy, to olbrzymia kolejka już na samym wejściu, gdzie stało około 100 osób. Stoisko należało do Moonday Games,  studia założonego przez YouTubera Isamu, które do tej pory wydało jedną grę o nazwie One Night Casino skierowaną na urządzenia z systemem Android. Oczywiście sam Isamu także się zjawił, czym przyciągnął prawdopodobnie kilkaset osób do swojego stoiska w trakcie trwania targów. Wydaje mi się, że było to najbardziej popularne stoisko na targach. Zaraz obok pojawiały się kolejne stoiska sponsorów, gdzie organizowano konkursy oraz turnieje. Pojawiały się polskie sławy ze sceny youtubowej, które zachęcały innych do podejścia. Zdecydowanie najlepiej prezentowało się stoisko należące do napojów Monster, które było oblegane ze wszystkich stron, a dziewczyny na scenie rzucały koszulki w widzów (nie swoje). Oprócz tego były stoiska między innymi należące do Genesis, gdzie trwały różne eventy i turnieje. Mogę śmiało powiedzieć, że znaczna część pierwszej hali była zajęta przez sponsorów, którzy oprócz krzyków nie prezentowali nic, co było dla mnie ciekawe. Poszliśmy dalej.

Kolejne co się rzuciło w oczy to Xboxy, które były wszędzie. Dwa duże stoiska z Xboxami, gdzie pokazywano nowe i stare gry na tej konsoli (najnowszą był Far Cry 6, ale pojawił się też Biomutant). Co ciekawe do nowego (starego) Far Cry także znajdowała się duża kolejka. Oprócz tych dwóch stoisk, było także parę innych, gdzie pokazywano parę innych gier, głównie skierowanych multiplatformówek jak SpongeBob SquarePants: Battle for Bikini Bottom oraz Hot Wheels Unleashed. Z innych dużych stoisk, bardzo rzucił nam się w oczy wielki baner z napisem Frostpunk 2, rzuciłem więc wszystko i pobiegłem w jego stronę. Na miejscu okazało się, że jest to jedynie baner i w Frostpunka 2 zagrać nie można. Na stanowisko 11 bit można było zagrać jedynie w stare hity jak pierwszą część Frostpunka czy też Children of Morta. Można było także zostawić swoje CV.

Tuż obok natomiast znajdowało się stoisko należące do wydawcy Movie Games i tutaj można było zagrać w pierwsze niewydane gry i porozmawiać z wydawcą oraz twórcami. Osobiście dla mnie dwie gry przypadły mi do gustu. Pierwszą z nich jest Fire Commander, gdzie będziemy kierować grupą strażaków w ramach gry strategicznej i naszym zadaniem będzie opanowywanie pożaru w różnych warunkach. Zadania są zróżnicowane i podczas dema musiałem gasić stację benzynową, pod ciągłym ryzykiem wybuchu wielkiej butli z gazem. Ciekawostką są też parametry strażaków – muszą mieć odpowiednią ilość wody oraz odpowiednie perki potrzebne do realizowania różnych celów jak rąbanie drzwi czy też pomoc rannym. Drugą grą, obok której nie mogę przejść obojętnie jest jest Scorchlands, o której mogłem porozmawiać z twórcą tego tytułu. Jest to gra strategiczna, w której będziemy próbować skolonizować planetę, jednak posiada parę cech szczególnych. Pierwszą z nich jest to, że budowane bazy powinny być zasilane za pomocą generowanego przez odpowiedni budynek promienia, który musi dotrzeć do odpowiedniego rdzenia osadzonego w innej części naszej kolonii. Całością zarządza się za pomocą systemu luster, które muszą być odpowiedzialnie rozmieszczane, gdyż niektóre budynki blokują dostęp do światła (są np. za wysokie). Kolejnym istotnym elementem tutaj jest to, że nie kierujemy tym wszystkim za pomocą tzw. ręki boga, czyli widząc wszystko z lotu ptaka i po prostu klikając na obiekty. Sterujemy natomiast naszym bohaterem i żeby wejść w interakcję z danym budynkiem, musimy do niego podejść.

Dotarliśmy więc do strefy gier indie, gdzie miałem okazję ogrywać kolejne tytuły. Nie ma sensu, żebym tworzył minirecenzje ich wszystkich, dlatego najciekawsze tytuły, które dodałem do mojej wishlisty podaję poniżej:

  • Medic: Pacific War – sterujemy medykiem podczas wojny na pacyfiku, mocno inspirowana filmem Przełęcz Ocalonych;
  • Lumencraft – kopanko i budowanie bazy którą musimy bronić;
  • Beers and Boomerang – gra na VR, w której rzucamy boomerangiem w stronę kangurów próbujących ukraść nam piwko. Podobno w pełnej wersji dojdzie jeszcze potrzeba gotowania;
  • Grey Skies – debiutancka gra od poznańskiego studia BeeFlame, pierwszoosobowy soulslike;
  • Jupiter Moons Mecha – kombo slay the spire oraz mechwarriora – budujemy talie i sterujemy mechem, który jest podzielony na różne strefy wrażliwości, a uszkodzone nie radzą sobie z używaniem niektórych kart;
  • Against the Storm – roguelite RTS z borsukami i jaszczurkami, gdzie będziemy musieli zadowolić kaprysy królowej;
  • Gatewalkers – diabloidowy survival izometryczny z bossami i hordami wrogów, ale wszystkie przedmioty musimy sobie sami zrobić z pozostawianych przez wrogów materiałów;
  • Fury Unleashed – świetny shooter platformowy, w który można grać we dwie osoby (przynajmniej wkrótce);

Oczywiście udało nam się zagrać w więcej gier, ale to są zdecydowanie te, które przypadły nam najbardziej do gustu. Niestety cała impreza była znacznie mniejsza niż ta edycja w 2019 roku. Były dostępne jedynie dwie hale, a właściwie jedna i pół gdyż w drugiej trwały jakieś pokazy samochodów, a w połowie przeznaczonej na PGA znajdowały się prawie same stoiska sprzedażowe z różnymi gadżetami i smakołykami. My sami także skorzystaliśmy z dobrodziejstw i Kasia kupiła dużo za dużo słodyczy prosto z Japonii. Oprócz tego wpadło parę ciuchów oraz pluszowa rękawica Thanosa. Teraz zostało tylko pstryknąć i wszyscy hejterzy znikną.

Tegoroczna edycja PGA była zdecydowanie mniejsza i nawet trochę rozczarowująca, gdyż był duży nacisk na pokazanie oferty sponsorów oraz sklepów, a za mało było samych targów, stoisk z grami gdzie mogliśmy poznać oferty wydawców oraz twórców. Rozumiem, że był to efekt obostrzeń związanych z COVIDem i nie zmienia to także faktu, że za rok planujemy znowu się wybrać i mamy nadzieję, że następne targi będą już takie jak w 2019 roku i wrócimy do normalności.

Brak komentarzy

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednio Nowa produkcja na podstawie Suicide Squad od twórców Arkham
Następny Gry planszowe na Halloween - w co zagrać?