Riven – Recenzja – Chcę więcej takich gier!


Riven to odświeżona wersja gry przygodowej z 1997 roku, która była przedstawicielem martwego już gatunku gier point and click. Remake jednak przeniósł trudność takiej produkcji na ekrany 3D i dał nam sterowanie w czasie rzeczywistym. Czy warto się zainteresować tą produkcją? Zapraszam do recenzji!

O ile bardzo ciepło wspominam gry typu point and click, to nigdy nie miałem przyjemności z grą Riven oraz jej poprzedniczką, czyli kultowym Myst. Dlatego to też moja pierwsza styczność z serią. Riven zabierze nas do fantastycznego świata ukrytego w pewnej magicznej księdze. Naszym zadaniem jest odnalezienie Catherine oraz pojmanie tutejszego złola, który wykorzystuje umiejętność tworzenia światów do swoich niecnych celów. Jeżeli nie do końca rozumiecie o co chodzi w tej historii, to powiem Wam, że ja też. To czego brakuje Riven, to prawidłowe wprowadzenie do fabuły i chociaż pobieżne przedstawienie postaci oraz historii z Myst. Jako osoba, która nie grała nigdy ani w starą edycję, ani odświeżonego Myst, bo pierwowzór także doczekał się gruntownego odświeżenia, byłem totalnie zagubiony w tym co się dzieje na ekranie. Gra przedstawiała kolejnych bohaterów tak, jakbym ich doskonale znał, bez nawet krótkiego wyjaśnienia. Bez odniesienia się do różnych poradników w sieci do samego końca nie wiedziałbym o co co chodzi w tej historii.

Riven 2024 - Recenzja z punktu widzenia osoby, która nie grała w oryginał - Czy warto kupić?

Na tym w zasadzie jednak kończą się wady Riven i cała reszta jest jak najbardziej najwyższych lotów. Zacznijmy od samej rozgrywki. Riven to pierwszoosobowa gra przygodowa, gdzie lądujemy na jednej z tajemniczych wysp w świecie Riven. Naszym zadaniem będzie zbieranie różnych poszlak, obserwowanie otoczenia oraz wyciąganie wniosków. Gra posiada szereg zagadek i brak dziennika w formie jakiej znamy. To naszym zadaniem będzie robienie zdjęć za pomocą odpowiedniego przycisku i potem opisywanie ich w dzienniku. A bez tego daleko nie zajdziecie.

Riven to nie tylko zagadki, ale też trochę fauny i flory niespotykanej na ziemi.

Zagadki w Riven nie dość, że są trudne, to spora część z nich jest losowana przy każdym przejściu gry. Oznacza to, ze nawet jeżeli rzucimy okiem do sieci w celu znalezienia pomocy, to często może się okazać tak, że rozwiązania na jakichś portalach z poradnikami nie będą pokrywać się z rozwiązaniami w waszej grze. Dotyczy to zwłaszcza zagadek związanych z numerami. A musicie wiedzieć, że Riven posiada nie jeden, a dwa systemy numeryczne, które będziemy musieli niejednokrotnie przekładać. Często bywa tak, że znajdując jakieś liczby zapisane w jednym systemie, musimy je przetłumaczyć na znane nam cyfry arabskie, a dopiero potem na inny system numeryczny w Riven. Zresztą bez kompleksowego zrozumienia tej mechaniki nie dacie rady ukończyć gry, bo ostatnia z zagadek polega właśnie na rozszyfrowaniu długiego ciągu takich cyfr.

NO POWIEDZCIE MI JAK MIAŁEM ZAPISAĆ ZAGADKĘ DŹWIĘKOWĄ?

Riven posiada też parę zakończeń, a oczywiście te, które dane nam będzie zobaczyć jest wynikiem naszej dokładności z rozgrywki, umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz obserwacji otoczenia. Wiele zagadek jest naprawdę trudnych i wielopoziomowych, a rozwiązanie ich samodzielnie, pomimo tego, że nie raz trwało dłużej niż walka z najpotężniejszym bossem w Elden Ring, to czasami dawało nawet więcej satysfakcji. Niejednokrotnie jednak musiałem wracać do wcześniej zbadanych miejsc, ponieważ zdjęcia zrobione w grze były nieczytelne i w miejscu docelowym nie mogłem dostrzec jaki symbol tam na nich był, przez co musiałem wracać, robić nowe zdjęcia i solidnie je opisywać.

Nie tylko podróż przez kopuły jest oryginalna, między wyspami funkcjonuje kolejka, która pozwoli nam cieszyć się pięknymi widoczkami.

Nawet klasyczne i zdawałoby się proste mechaniki, tak powszechne w dzisiejszych grach zostały zmienione na potrzeby Riven. Oprócz wspomnianego dziennika, którego jeżeli nie będziemy skrupulatnie sami prowadzić, to po prostu nie damy rady ukończyć gry z uwagi na złożoność zagadek, bardzo ciekawy jest też system szybkiej podróży. Otóż na każdej z wysp znajdują się obracające kule, które możemy zatrzymać, jeżeli na specjalnym okularze wybierzemy symbol odpowiedni dla danej wyspy. Symbole możemy poznać na parę różnych sposobów, najprostszy z nich to znalezienie specjalnego monoklu, który pozwoli nam widzieć namalowane białą farbą oznaczenia w różnych miejscach. W tym przypadku te oznaczenie jest najczęściej na samej szybko obracającej się kuli.

Te niepozorne urządzenie to jedna z najważniejszych rzeczy w grze.

Jeżeli nam się uda, to możemy przenieść się do kieszonkowego, kosmicznego wymiaru, gdzie olbrzymi mechanizm w środku pozwoli nam przechodzić na inne wyspy. Ale i tak zanim to zrobimy, to musimy połączyć wyspę z środkiem, czyli nie możemy (przynajmniej w większości przypadków) z kosmicznego wymiaru przejść na inną wyspę, jeżeli wcześniej nie dotarliśmy tam tradycyjnymi metodami. Potem bardzo często korzystałem z tej opcji szybkiej podróży i siłą rzeczy nauczyłem się na pamięć wszystkich symboli przypisanych do poszczególnych wysp.

Im bardziej dokładne notatki, tym mniej biegania i wracania się bo coś nam umknęło.

To co jest też intrygujące w Riven to grafika i klimat, jaki gra posiada. Przecina się tutaj wiele różnych surrealistycznych kultur. Z jednej strony mamy drewniane szopki oraz zagadki oparte na farbie widocznej jedynie przez specjalny okular, a z drugiej wszędzie widzimy tajemnicze maszyny nieznane nam na Ziemi. Część z tych maszyn jest na parę, a inne działają po prostu w niewyjaśniony sposób. Do tego krajobraz przecinają wyrwy oraz zniszczenia, bo Riven nie jest światem w najlepszej kondycji. Czasami przyjdzie nam wracając do danej lokacji zobaczyć pewne zmiany, które nastąpiły kiedy nas nie było, jak na przykład zamknięcie wcześniej widocznej szczeliny w metalowym pudle, a innym razem to nasze działania mogą drastycznie wpłynąć na wygląd zwiedzanych przez nas wysp.  Do tego Riven posiada polską wersję językową, nie ma żadnych błędów i działa niesamowicie stabilnie, pomimo naprawdę ładnej grafiki oraz różnych efektów.

Riven jest niesamowicie dobrą grą przygodową, którą powinny przetestować wszystkie osoby chcące sprawdzić się w naprawdę trudnej zabawie. Zagadki są tutaj wymagające, niejednokrotnie surrealistyczne i będą od nas wymagały ciągłego skupienia oraz łączenia faktów, czasami nawet powierzchownie ze sobą niezwiązanych. Do tego będziemy musieli spędzić sporo czasu przy lekturze naprawdę długich dzienników, przy których książki ze Skyrim wyglądają jak ulotki. Jeżeli nie przeraża Was taka wizja odkrywania świata, to czeka Was naprawdę niesamowita przygoda z odkrywaniem tajemnic Riven.


Egzemplarz recenzencki do gry Riven w wersji na Steam otrzymaliśmy od Evolve PR. Dziękujemy!

Podsumowanie

Fantastyczna i wymagająca przygodówka. Warto sprawdzić niezależnie czy graliście w oryginalnego Riven czy też nie.
Ocena Końcowa 9.0
Pros
- Bardzo interesujące i trudne zagadki
- Intrygujący i wciągający świat
- Losowanie niektórych zagadek
- Bardzo przemyślane systemy numeryczne
- Oryginalne spojrzenie na tradycyjne mechaniki, jak np. szybka podróż
Cons
- Brak solidnego wprowadzenia do fabuły
- Zdjęcia robione w grze są czasami nieczytelne

Brak komentarzy

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednio Gliniarz z Beverly Hills: Axel F - Recenzja - Klasyczna rozróba!
Następny Ascension - recenzja - klasyczniej się już nie da!