Kwiecień, plecień poprzeplata, trochę fanu, trochę crapa jak to mówi Adix. A co ciekawego zaoferuje nam Sony w ramach Playstation Plus? No cóż, otrzymamy tym razem trzy całkiem niezłe gry, z czego w jedną będę musiał na pewno zagrać.
Przypomnijmy, w poprzednim miesiącu Sony zaoferowało nam parę naprawdę mocnych tytułów. Zdecydowanie najlepiej tutaj prezentuje się Final Fantasy VII, które bezapelacyjnie jest jedną z najlepszych gier poprzedniego roku … a może i nawet poprzednich lat. Oprócz tego dostaliśmy także Remnant from the Ashes, Farpoint oraz Maquette. No i oczywiście Destruction Allstars, czyli kolejną grę battleroyal w którą absolutnie nikt nie chce i nie będzie grać. Mówi się trudno. Te gry możecie dodać do swojej biblioteki do 5 kwietnia. W kwietniu natomiast plotki mówiły o Sekiro: Shadows die Twice i muszę powiedzieć że się podjarałem. Mimo wielu niepochlebnych słów które powiedziałem na temat tej gry, chętnie spróbowałbym się z nią jeszcze raz. Rzeczywistość jednak przyniosła nam coś innego i otrzymaliśmy tym razem inne gry, trzy tytuły, z czego jeden gorący czasowy exclusive na Playstation 4 oraz nieźle zapowiadającą się premierę.
Oddworld: Soulstorm
Pierwszą grą jest nowość, którą będą mogli pobrać gracze tylko na Playstation 5. Grę będzie można dodać do biblioteki już 6 kwietnia, w dzień premiery. Opowiada ona historię Abe, członka plemienia zamieszkującej dziwną planetę. Im właśnie udaje się uciec z rąk wrogiej rasy i będą próbować przetrwać w tym niegościnnym świecie, kiedy to po piętach idą za nimi wrogowie. Całość to połączenie platformówki oraz gry logicznej pełnej zagadek. O grze pisaliśmy zresztą wczoraj, gdzie zapowiadałem które gry będziemy ogrywać na naszej stronie. Szykujcie się więc na serię z Oddworld: Soulstorm. Już wcześniej pojawiały się plotki o tym, że gra pojawi się w Plusie i teraz znalazły one swoje potwierdzenie.
Days Gone
O Days Gone także powiedziałem już wiele. Przede wszystkim, kiedy to świat oceniał grę raczej za średni tytuł, ja osobiście byłem nią urzeczony – grę ukończyłem i splatynowałem, a nawet chętnie do niej wrócę. Opowiada historię kolejnej zombie apokalipsy, ale tym razem ta jest trochę inna. Bardziej będzie przypominać kultowe już Walking Dead, gdzie ludzie jakoś już ułożyli swoje życie i próbują odbudowywać handel oraz walczą z najeźdźcami oraz potężnymi hordami. To właśnie te ostatnie są głównym wyznacznikiem niepowtarzalności Days Gone – główny bohater, Deacon, będzie mógł walczyć z takimi grupami zombie liczącymi setki osobników wykorzystując spryt, pułapki i ukształtowanie terenu. Sama gra to olbrzymi otwarty świat, który zwiedzamy na motorze i który obserwujemy z trzeciej osoby. Co ciekawe, gra posiada także interesującą i wcale nie sztampową fabułę, która mocno trzyma do samego końca. Ogólnie bardzo polecam, o czym zresztą już pisałem w recenzji.
Zombie Army 4: Dead War
Ostatnia gra, w którą nigdy nie miałem okazji zagrać jest Zombie Army 4: Dead War. Gra zebrała dużą grupę fanów oraz bardzo dobre recenzje, więc może to i czas, żebyśmy i my się nią zainteresowali. Jest to strzelanka od twórców Snipers Elite 4 oraz gra kooperacyjna przeznaczona dla maksymalnie czterech graczy. Będziemy tutaj walczyć z niemieckimi hordami zombie, które zostały spuszczone ze smyczy przez samego niemieckiego wodza z wąsikiem. Gra oferuje kampanię, gdzie jako ocaleńcy będziemy walczyć na ulicach Włoch czy też opanowanego przez zombie wielkiego zoo. Dużo form eksterminacji niemilców, możliwość walki wręcz oraz bardzo eleganckie kill camy sprawiają, że Zombie Army 4: Dead War może być właśnie tą grą, którą będziemy koniecznie musieli przetestować.
Podsumowanie
Kwiecień więc prezentuje się w barwach zombie oraz zwiedzania obcych planet. Osobiście mam zamiar zagrać w pierwszy oraz trzeci tytuł, gdyż Days Gone już ukończyłem i niestety fizycznie nie będę miał czasu by wrócić do tej wspaniałej gry. Mimo to jednak zachęcam Was do tego – zdecydowanie warto dać szansę dla tej gry.
Brak komentarzy