Wielce Imponujące Budowle – recenzja – monumentalny tetris na planszy!


Kilka podstawowych informacji o grze Wielce Imponujące Budowle:

 

Tematyka, czyli o czym są Wielce Imponujące Budowle?

Wcielamy się w przywódców starożytnych cywilizacji, którzy mają sporo wolnego terenu do zabudowania i sporo pieniędzy do wydania. Na wystawce mamy sporo kafelków różnego kształtu i rodzaju, które posłużą nam do budowania dzielnic, ale nas tak naprawdę będą interesowały majestatyczne monumenty, czyli historyczne budowle w 3D! Wielce Imponujące Budowle to prosta gra kafelkowa, więc nie ma się co tu doszukiwać klimatu – weź kafelek, połóż, zapunktuj i następny gracz. Niemniej cieszy fajna tematyka rozwoju naszej planszy i rozbudowa o nowe elementy przyciągające oko. Lubię gry kafelkowe, z sentymentem wspominam Carcassonne, ale przyszła pora na nowe. Pytanie czy lepsze?

Kilka słów o zasadach

Zasady są dość przystępne i nie powinny nastręczać problemów podczas rozgrywki nawet początkującym graczom. Każdy gracz na początku każdej rundy ma 7 złota do wydania. W swojej turze gracz kupuje 1 element do swojego miasta. Podstawą są oczywiście kafelki dzielnic, które dołożymy pod pewnymi warunkami do naszego miasta. Muszą sąsiadować z drogami, które również możemy zakupić lub innym kafelkiem w tym samym kolorze.

Oprócz wspomnianych wcześniej kafelków i dróg możemy kupić wieże, od których będziemy mogli rozpoczynać budowanie nowych dróg. Innym sposobem na roztrwonienie majątku jest piedestał pierwszego gracza, który jak nazwa wskazuje pozwoli nam w przyszłej rundzie szybciej rozpoczynać grę co ma kolosalne znaczenie.

Jeżeli spełniamy warunki budowy jednego z odkrytych monumentów kosztem całej gotówki, jaka nam została możemy go kupić i wybudować. Zarówno monumenty, jak i kafle dzielnic będą dawały nam punkty czy zasoby, oznaczane na specjalnych torach na naszych planszetka. W grze są dwa timery, wyznaczające nam zakończenie zabawy – tor populacji jednego z graczy dojdzie do końca lub rozegramy dziesiątą rundę. Gracz, który zdobędzie najwięcej punktów zwycięża.

Jakość wykonania

21 drewnianych budowli reprezentujących historyczne monumenty – od konia trojańskiego po piramidy czy akwedukty. To właśnie te elementy wyróżniają Wielce Imponujące Budowle i przyciągają graczy do stołu. Gra jest niesamowicie wydajna, wszystko jest kolorowe i ładne. Jakościowo kartony są grube, a monumenty naprawdę ładne, chociaż na niektórych widać jakieś mniejsze czy większe uszkodzenia, czy odpryski po kilku partiach. Nie ma się co jednak pastwić, Wielce Imponujące Budowle stosunkiem cena do jakości wykonania wypadają naprawdę korzystnie.

Jak się grało?

Wielce Imponujące Budowle to na pewno pięknie wykonana gra planszowa przyciągająca do siebie samym wyglądem i monumentami 3D. To potrafi nieco przyćmić jej gorsze momenty – napawanie się naszymi piramidami, akweduktami i dzielnicami daje radochę i autentycznie czuć, że nasza plansza się rozwija i oprócz walorów punktowych wygląda świetnie. Sama rozgrywka jest ok – to prosta gra kafelkowa z kilkoma fajnymi pomysłami. Proste i intuicyjne zasady gry zachęcają do rozgrywki graczy rodzinnych, do których głównie skierowane są Wielce Imponujące Budowle. Czy bawiłem się dobrze? Początkowo tak, ale potem zacząłem dostrzegać niektóre rysy na tym pięknym pudełku.

Core rozgrywki to kupowanie kafelków dzielnic i układanie ich na naszej planszy. Nie możemy robić tego bezmyślnie i jak chcemy – ograniczają nas rzeki i drogi, które będziemy chcieli stawiać. W końcu postawimy też monumenty w miejscach, które spełniają ich warunki. Ta układanka jest naprawdę przyjemna i wymaga od nas planowania dłuższego niż na daną rundę. Trzeba pomyśleć, który kolor, którą płytkę, gdzie położyć, żeby najwięcej zyskać. Tetri sną planszy działa świetnie i błyszczy podczas rozgrywki! Sposobów na zdobycie punktów jest całkiem sporo i tylko dobre zdolności organizacyjne i przestrzenne pozwolą nam wycisnąć z naszego miasta jak najwięcej. Ileż było fajnych momentów, gdy jakiś kafelek idealnie nam pasował pod względem ikon i koloru, ale ten kształt…

Budowle to nie tylko tetris na planszy, ale też realne punkty! Postaramy się łączyć je w dzielnice oraz zbierać ikonki z różnych torów. Tutaj podoba mi się sprytny mechanizm, w którym na koniec gry zapunktuje nam najsłabszy tor! Nie możemy skupiać się tylko na jednym rodzaju zasobu, a staramy się iść różnorodnie. To często wymusza od nas ciekawe decyzje i częste zmiany strategii.

Pieniądze to całkiem ciekawa sprawa podczas budowania naszego miasta. Każdy ma ich tyle samo, ale wydając wszystkie pozostałe możemy kupić monument. Nieważne czy będzie to siedem, czy jedna moneta – wszystko to wszystko. Dlatego czajenie się na karty monumentów jest całkiem emocjonujące – kupić już teraz, czy liczyć, że nikt nam go nie sprzątnie sprzed nosa. Jest ryzyko, jest zabawa. Szkoda, że same monumenty oprócz świetnego wyglądu i punktu nie robią nic więcej. Jak dla mnie trochę zmarnowany potencjał, który może i utrudniłby całą grę, ale wprowadziłby o wiele więcej świeżości i grywalności. Mocno taktyczną rzeczą jest branie pożyczek, które o dziwo przydaje się dość często. Jest jakiś kafelek, kasy nam brakuje – bierzemy pożyczkę i idealnie zapełniamy jakąś przestrzeń, popychając nas do przodu i otwierając nowe możliwości.

Dla graczy nieco bardziej zaawansowanych zostały stworzone karty celów. Jeżeli uda się nam je spełnić, zbierzemy dodatkowe punkty. Trochę mnie rozczarował ten zaawansowany tryb, który w moim odczuciu powinien być podstawowy, ale pamiętajmy, że Wielce Imponujące Budowle to głównie gra skierowana do rodzin. Cele na pewno podbijają regrywalność tytułu i powodują, że każda rozgrywka może się potoczyć inaczej.

Gra jest mocno podatna na siłę pierwszego gracza. Im dalej od kolejki jesteśmy, tym szansa na dobranie czegoś fajnego drastycznie spada. Może walczyć o palmę pierwszeństwa płacąc za to kasą, ale raz, że to kasa, która nas nie rozwija, a dwa, że pewnie kolega wcześniej też wpadnie na ten pomysł. Wielce Imponujące Budowle to gra rodzinna, która kusi prostotą, i to tyle. Działa, jest ładna, ale uniesień podczas rozgrywki nie poczułem. Na pewno zostawię ją sobie w kolekcji, żeby propagować hobby i pokazywać nowoczesne gry planszowe, ale sama z siebie na stół raczej nie trafi zbyt często.

Skalowanie i czas rozgrywki

Gra skaluje się całkiem nieźle. Na czterech i pięciu graczy dochodzą nam nowe wystawki z kafelkami, ale czas oczekiwania na swój ruch może być całkiem długi. Jeżeli trafimy na graczy-optymalizatorów, to już w ogóle sobie poczekamy. Na dwie osoby gra działa bardzo przyjemnie i nieco bardziej taktycznie niż przy większych składach. Można lepiej kontrolować przeciwnika i podbierać mu co lepsze kafelki, czy monumenty.

Na zakończenie

Wielce Imponujące Budowle to świetna gra rodzinna, która kusi wykonaniem i niskim progiem wejścia. Jest prosto, ale trzeba czasami trochę pokombinować z ułożeniem kafelków, czy spełnieniem warunków budowy jednego z monumentów. Bardziej zaawansowani gracze raczej sprawdzą z ciekawości i szybko o grze zapomną. Rodzinny tetris na planszy w niedzielne popołudnie – Wielce Imponujące Budowle będą bardzo ok!

[WSPÓŁPRACA REKLAMOWA] Dziękujemy księgarni TaniaKsiążka.pl za przekazanie gry do recenzji.

Może zainteresuje Cię recenzja gry Revive ?

Wielce Imponujące Budowle do kupienia tutaj.

Brak komentarzy

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednio CD Projekt, Cyberpunk 2077 i nowa, oryginalna przeglądarka Opera
Następny Annihilator Tank: Najpotężniejszy wróg w Helldivers 2