Kto nie zna Dobble? To jedna z niewielu gier imprezowych, które zdobyły już status kultowej planszówki, porwą każdego i sprawdzą się zawsze i wszędzie. Do mnie trafiły dwie nowiutkie wersje Dobble! Zapraszam do recenzji.
Linia Dobble to jeden z niewielu planszówkowych evergreenów, które ciągle dają radę i są konsumowane przez wygłodniałych graczy na okrągło. W życiu możemy być pewni trzech rzeczy – w grach Uwe Rosenberga będzie chodziło o żywienie ludzi, eurogry typu „suchary” są najlepsze na świecie, a Dobble to najlepsza imprezówka. W Polsce za ich wydawanie cały czas odpowiada wydawnictwo Rebel, które przysłało nam Dobble Disney 100 Anniversary oraz Dobble Connect do przetestowania i zrecenzowania.
Jeśli ktoś jeszcze nie miał przyjemności zagrać w którąkolwiek z gier z serii Dobble, to śpieszę z krótkim wstępem dotyczącym tego, co, gdzie, jak i z kim. Ogólny zarys rozgrywki w każdym Dobble jest bardzo prosty – patrzymy na pierwszą kartę w naszej ręce i szukamy symbolu na karcie, która leży na stole. Nie jest to aż takie proste, ponieważ ludzkie oko ma problem z przetwarzaniem grafik, które są zmniejszone, powiększone czy wykręcone. Autorzy, a szczególnie graficy, już o to zadbaliby, abyśmy mogli się wysilić i nie od razu wskazać pasujący symbol. Oczywiście nie jest to pasjans, lecz pełen emocji wyścig, kto szybciej pozbyje się swoich kart. Czyje oko okaże się bardziej czujne i spostrzegawcze? Tego musicie przekonać się sami. Dobble w każdej formie oferuje mnóstwo fantastycznej zabawy!
Na początek weźmy pod lupę Dobble Disney 100 Anniversary! To specjalna edycja kultowego Dobble wzbogacona o postacie z kultowych bajek Disneya i Pixara! Kaczor Donald, Myszka Miki czy cały repertuar księżniczek z ulubionych bajek – dla fanów to na pewno nie lada gratka. Edycja specjalna z okazji stulecia wytwórni filmowej nie oferuje żadnych nowych zmian w stosunku do innych edycji Dobble. Nadal mamy kilka możliwości rozgrywki opisanych w prostej i przyjemnej instrukcji. Co do samych grafik, są świetne – odpowiednio cukierkowe i bajkowe, by podobały się każdemu. Miłym doświadczeniem było to, że karty w Dobble Disney 100 Anniversary są większe i nieco sztywniejsze niż w klasycznych wersjach. To tylko zwiększyło komfort podczas zabawy. Dodatkowo większe karty oznaczają więcej obrazków do odnalezienia, więc gra jest jeszcze trudniejsza i przyjemniejsza.
Warto dodać, że wersja Dobble Disney 100 Anniversary dość często ląduje na naszym stole, ale jest dość hermetyczna i trudna do rozgrywki dla osób, które nie są obeznane z uniwersum Disneya. Przez pierwsze rozgrywki musieliśmy się uczyć nazw postaci z mniej znanych produkcji. To może nieco frustrujące, jeśli wcześniej byliśmy przyzwyczajeni do neutralnych obrazków. Z drugiej strony, grając z dziećmi, które widziały każdy z tych filmów dziesiątki razy, przyjemnie było patrzeć, jak szukają swoich ulubionych postaci. Na koniec jeden mały minus – Dobble zazwyczaj dostarczane było w solidnej, metalowej puszce. Dobble Disney 100 Anniversary zostało zapakowane w karton, nad czym bardzo ubolewam.
Dobble Connect to już zupełnie inna bajka i gra, która łamie schematy poprzednich edycji Dobble. Zasada rozgrywki nadal pozostaje taka sama – liczy się szybkość, spostrzegawczość i dobra zabawa, ale samo szukanie symboli jest inne. Tym razem naszym celem nie jest odnajdywanie odpowiednich ikon na karcie z wierzchu stosu. Musimy ułożyć cztery karty w swoim kolorze, tak aby stworzyły nieprzerwaną linię. Kierunek nie ma znaczenia – możemy to zrobić pionowo, poziomo a nawet na ukos.
Niby wszystko wydaje się podobne, ale gra jest zupełnie inna. Nadal nie ma tutaj sztywnego podziału na tury i musimy wykazać się nie lada refleksem, by w odpowiednim momencie położyć nową kartę. Nowością jest z pewnością ich kształt – karty mają sześć krawędzi, do których będziemy dokładać nowe. Najprzyjemniejsze są momenty blokowania linii przeciwnika – dołączając nową kartę pasującą symbolem wybieramy krawędź, do której chcemy ją dorzucić, więc czemu by nie popsuć planów przeciwnika. Biorąc pod uwagę, że linia musi być prosta i nie dopuszczamy łamańców, zabawy jest mnóstwo. Dobble Connect to dość świeże podejście do kultowej gry spostrzegawczej, które na pewno warto poznać. Obrazki są neutralne, więc znając wcześniejsze edycje gier z serii, możemy w minutę usiąść do rozgrywki i przekazać ją współgraczom.
Gry z serii Dobble od lat stanowią jedną z najlepszych serii tytułów dla graczy lubiących spostrzegawczość i dobrą, szybką zabawę. Zarówno Dobble Connect, jak i edycja Disney 100 Anniversary spełniają te założenia w stu procentach. Dobble Connect łamie schematy i jest ciekawsze dla osób, które miały już okazję grać w wiele edycji Dobble, natomiast fani bajek i filmów ze stajni Disneya z pewnością spojrzą przychylnym okiem na edycję z Myszką Miki. Obie gry są fantastyczne i szczerze je polecam!
[WSPÓŁPRACA REKLAMOWA] Dziękujemy wydawnictwu Rebel za przekazanie gry do recenzji.