Seria NCWW czyli Na co wydać wypłatę to przegląd najciekawszych premier z danego miesiąca. Z roku na rok wychodzi coraz więcej planszówek a czasu i funduszy tak jakby mniej. Co w tym miesiącu zwróciło naszą uwagę i co możemy polecić z czystym sumieniem? Po lupę bierzemy Maj 2022, który miał do zaoferowania kilka smakowitych nowości. Zapraszam!
Małe Epickie Podziemia
Mała gra o wielkie wartości od wydawnictwa Galakta. Gra jest przeznaczona dla maksymalnie czterech graczy, w której wspólnie będziemy przemierzać podziemia, szukając wejścia do leży bossa. Musimy się śpieszyć, ponieważ nasza pochodnia nie będzie płonęła wiecznie i czas nieubłaganie płynie. W mroku czają się podstępne gobliny oraz sługusy władcy, którzy będą się starali upuścić nam nieco krwi. Wszystkie nasze zmagania powinny zamknąć się w godzinę – nieważne, czy wygramy, na pewno warto spróbować.
Nasza recenzja tutaj: https://bigbaddice.pl/male-epickie-podziemia-recenzja-czy-zwiedzanie-lochow-w-wersji-mini-jest-fajne/
Fort
Kolejna mniejsza gra od wydawnictwa Portal Games tym razem zabiera nas w nostalgiczną podróż do lat młodzieńczych gdzie życie było prostsze i mniej skomplikowane. Fort, wydany w małym, prostokątnym pudełku to gra karciana przeznaczona dla od dwóch do czterech osób, które mają około 40 minut wolnego czas na rozgrywkę. Gra to wyścig o wybudowanie tytułowego fortu. Będziemy przyciągać karty przyjaciół, które odpalą nam różnorakie akcje – uważam, przeciwnicy też będą mogli nas naśladować. Bardzo sympatyczna i dość prosta karcianka z fajnymi wyborami.
Nasza recenzja tutaj.
Stranger Things: Atak Łupieżcy umysłów
Nie wiem czy to był przypadek czy zaplanowana akcja marketingowa, ale Rebel idealnie wstrzelił się z premiera nowego sezonu Stranger Things. Gra jest przedstawicielem gatunku imprezówek z blefem, ukrytymi tożsamościami i nieufnością wobec innych. Za pomocą kart będziemy wpływać na innych graczy i rozgrywać tury, aż do momentu gdy na placu boju zostanie dwóch graczy. Szybkie, proste i aż dla dziesięciu osób. Jeżeli jesteście fanami serialu, lubicie grupowe karcianki to powinniście się zainteresować tym tytułem.
Tidal Blades
Największa i najdroższa gra z całego zestawienia i moje osobiste zaskoczenie. Galakta trochę zaryzykowała podejmując decyzję o wydaniu, ale to była bardzo słuszna i dobra decyzja. Pozornie to duża gra, która wygląda na trudną i przekombinowaną graficznie. Mapa po rozłożeniu wygląda bajerancko, chociaż dużo się tam dzieje. Po zagraniu okazuje się, że to w sumie prosty tytuł w którym na pierwszy plan wysuwają się kostki. Będziemy walczyć o miano przywódcy Ostrz Pływów, elitarnej frakcji broniącej miasta. Żeby im zaimponować, będziemy wykonywać wyzwania – tutaj do gry wchodzą kostki z całym dobrodziejstwem ulepszania, wymiany i manipulowania rzutami. Jest też miejsce na asymetryczne zdolności bohaterów oraz dużo miejsc na wysłanie naszego robotni.. znaczy bohatera i wykonanie akcji. Sporo klasycznych rozwiązań, parę ciekawych twistów i mamy solidną i przyjemną pozycję. Polecam się zainteresować, ponieważ te duże tytuły od Galakty mają dziwną tendencję do szybkiego wyprzedawania się z sklepów. Przypadek, nie sądzę!
Link do recenzji tutaj.
Unmatched: Bruk i Mgła
Pierwsze Unmatched po ukazaniu się w Polsce od razu skradło moje serce, więc wiedziałem że dodatki to tylko kwestia czasu. Unmatched to gra rywalizacyjna w której wcielamy się w bohaterów baśni, legend i mitów z przeróżnych okresów historycznych. Mnóstwo opcji taktycznych zostało zaszytych w asymetrycznych taliach, w których mamy poczucie że każda postać jest unikatowa. Ogromna regrywalność i dość szybka w nauczeniu rozgrywka, która daje sporo możliwości. Bruk i Mgła to świetny start dla osób które dopiero chcą wejść w fascynujący świat Unmatched. Mamy cztery ciekawe postacie i masę pojedynków do stoczenia. Kim zagrać najpierw?
Nasza recenzja Unmatched vol1 tutaj.
Brak komentarzy