Do tej pory 2020 rok dał nam w kość, ale też pozwoli zagrać w bardzo przyjemne tytuły i przyczynił się do wzrostu popularności naszego hobby. Poniżej przedstawiam 10 moim zdaniem najlepszych gier, jak wyszły w pierwszej połowie 2020. Kolejność jest przypisana mniej więcej datom wydania gry. A może wy macie pomysł, jak to uporządkować w zgrabne top10?
Everdell – Rebel
Ta pozornie rodzinna gra z odlotowymi grafikami milusich zwierzaków to tak naprawdę dość mięsisty worker placement ze zdrową dozą rozbudowy tablou i kombowania efektów. Wolno się zaczyna, mając tylko dwa pionki, ale dość szybko pojawiają się akcje z kart i zdrowa doza zależności między nimi. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a tutaj pionki się mnożą w miarę pasowania. Kolejne pory roku odblokowują nowe meeple, aktywują budynki produkcyjne oraz pozwalają dobierać nowe karty. Im lepiej się przygotujesz na zmianę pory roku, tym więcej bonusów możesz zgarnąć. A wykonanie? Jest super! Grafiki i ilustracje mega, jagódki chce się zjeść, ale za to tekturowe drzewo się rozpada. Polecam jako tytuł family plus.
Feudum – Czacha Games
Feudum to wielka gra, gdzie wcielamy się w głowy rodzin szlacheckich starających się uzyskać przewagę w 6 gildiach operujących w królestwie i zgromadzeniem punktów wpływu. Grę napędza ręka kart z których wybieramy po kilka akcji co rundę i tak oto planowanie rozpoczyna się przed wykonaniem pierwszego ruchu. Feudum to bardzo ciekawy mix area control, wyboru akcji oraz zarządzania surowcami i rozwojem naszego rodu. Zasad jest sporo, są trudne i istnieją w niej wyjątki od reguły oraz drobne dziwactwa odnoszące się do bardzo specyficznych przypadków. Na pewno nie jest to gra dla świeżych planszówkowiczów. Polecam zaawansowanym graczom jako stały punkt miesięcznego programu, aby szlifować strategie i nie zapominać, jak się gra.
Sanctum – Rebel
Sanctum to ciekawe podejście do adaptacji komputerowych gier z gatunku Diablo (morduj, zbieraj znajdźki, rozwijaj się, morduj lepiej) w którym 4 śmiałków mierzy się z diablikami i maszkarami na drodze ku pokonaniu króla demonów. Wszystko to za pomocą zarządzania zasobami oraz rzucaniu i manipulacją kośćmi. Bardzo fajnie jest kompletować zestaw zbroi naszego śmiałka i ulepszać jego zdolności. W grze jest kilka ciekawych decyzji do podjęcia w zakresie odblokowywania umiejętności versus przydzielania punktów do wyekwipowania broni. Sposobów manipulowania kośćmi jest też sporo i miło się kombinuje przy większych chordach, które nomen omen sami na siebie ściągamy. Problemem w grze jest jej powtarzalność, taka-samość wrogów oraz stosunkowo prosta droga do głównego bosa, przy którym poziom trudności znacznie się podnosi. Polecam grę fanom euro, manipulowania kośćmi oraz lubującym się w uniwersum diablo. Gra na poziomie family plus.
Pełna recenzja TUTAJ
Londyn Fox – Games
Po latach Londyn znów widzi światło dzienne w swoim drugim wydaniu. Gracze wcielający się w architektów spustoszonego pożarem Londynu mają za zadanie odbudować go jak najpiękniej potrafią, trzymając w ryzach wszędobylską biedotę. Dobieramy karty, budujemy nasze miasto przed sobą i odpalamy je dla efektów kart. Odpalone karty na ogół przepadają, więc po każdym cyklu następuje poszukiwanie kart oraz przebudowa naszego silnika. Przy każdorazowym uruchomieniu miasta generujemy też biedotę w ilości równej liczbie budynków przed nami. Ważnym jest, aby zachować balans pomiędzy efektywnym korzystaniem z miasta, eliminacją biedoty, generowaniem funtów oraz punktowania. Proste to nie jest, ale jakie satysfakcjonujące, kiedy wyjdzie. Grzechami gry może być jednolita talia, zwalnianie gry w ostatnich turach i niszczenie silnika przy jego używaniu. Mimo to uważam to za solidny tytuł średniej ciężkości dla odbiorcy family plus.
Włościanie – IUVI Games
Zaraza wybiła duże miasta, ostały się tylko mikroskopijne osady z kilkoma mieszkańcami. Ty, jako zarządca takiej osady masz za zadanie rekrutować nowych członków społeczności, tworzyć łańcuchy produkcyjne oraz pozyskiwać jak najwięcej złota przy okazji cyklicznych jarmarków. Bardzo przyjemna gra, gdzie draft łączy się z długoterminowym planowaniem. Włościanie posiadają wiele dróg do zwycięstwa i nie ma jednej działającej strategii. Gra rodzinna z przystępnymi zasadami, gdzie zarówno nowicjusze jak i wyjadacze znajdą coś dla siebie. Gorąco polecam.
Pełna recenzja TUTAJ
Maracaibo – Fishbone Games
Mam statek i będę pływał wokół Karaibów. Tak się przedstawia skrót założenia Maracaibo. W grze wcielamy się w kapitana statku, który będziemy rozwijali podczas gry. Do ręki dostajemy wielofunkcyjne karty a plansza zmienia się z partii na partię, jeśli gramy w opcje kampanijną. Decyzje co ulepszyć, kiedy, jak szybko popłynąć czy jak użyć kart z naszej ręki będą tutaj kluczowe. Maracaibo jest grą dość złożoną z wieloma ruchomymi elementami i zazębiającymi się mechanizmami. Polecam te pozycje zaawansowanym graczom którym parowanie czachy nie jest obce.
Nowy Wspaniały Świat – Fox Games
Dystopijna przyszłość, świat żyjący w pokoju i dostatku, nic tylko patrzeć na przelatujące chmurki i przygotowywać nasze imperium do wojny. Nowy Wspaniały Świat to świetna gra z draftem i kaskadową produkcją w roli głównej. Ma banalnie proste zasady, szybką rozgrywkę oraz mnogość decyzji w każdej partii. Zaczyna się od wybrania potrzebnych nam kart, potem decyzji czy je budujemy czy odrzucamy za surowce. Następnie nasze imperium generuje zasoby które układamy na wybranych przez nas budynkach. Jeśli dołożymy potrzebne materiały, karta jest gotowa i dołącza do produkcji w najbliższym możliwym terminie. TO nie jest 7 Cudów Świata czy Sushi Go. Nowy Wspaniały świat jest LEPSZY od nich. Polecam wszystkim, każdemu kto lubi rozgrzewać swoje zwoje oraz kombinować przy stole. Bardzo dobra gra.
Pełna recenzja TUTAJ
Azul Letni Pawilon – Lacerta
Trzecia odsłona serii Azul pokazuje, ile można wyciągnąć z prostej gry o kafelkach w łazience. Letni Pawilon skupia się na mozaikach, kombach i planowaniu przyszłych ruchów. Długoterminowej strategii nie zbudujemy, ale przygotować się na kolejną turę już spokojnie można. Azul Letni Pawilon plasuje się pomiędzy swoimi starszymi braćmi – jest mniej złożony niż Witraże Sintry, ale bardziej wymagający od klasycznego Azula. I chyba tak też bym ocenił odbiorców tego tytułu. Jeśli ograłeś pierwowzór spokojnie sięgaj po Pawilon. W przypadku, gdy polubiłeś Witraże, najnowsze Azulowe dziecko mniej cię zadowoli. Solidna gra rodzinna.
Pełna recenzja TUTAJ
Black Angel – Rebel
Ludzkość nie żyje, Siri, Alexa i Cortana mają za zadanie przenieść nasz materiał DNA na Spez – planetę hen daleko z dobrym mikroklimatem i pięknymi zachodami słońc. Każdy gracz dostaje swoje AI, którym stara się doprowadzić tytułowego Black Angel – statek arkę, na Spez. BA to gra ciężka, skomplikowana i wymagająca. Posiada dużo małych zasad, kilogramy zależności i bogactwo sposobów pozyskiwania punktów. Pozwala na planowanie, daje możliwości reagowania na zmiany na planszy i rozbudowę naszych systemów. Black Angel to jakby trzy mini gry w jednej. Zarządzanie planszą gracza i kartami misji, potem główną planszą z kośćmi i wreszcie wysyłka małych UFO na okoliczne spotkania trzeciego stopnia w kosmosie to 3 bardzo angażujące zajęcia, jakim się oddamy podczas każdej partii. Black Angel bardzo przypadł mi do gustu, mimo faktu swojej złożoności. Polecam szczególnie zaawansowanym graczom. Aha, i NIE, to nie jest Troyes w kosmosie.
Viticulture – Phalanx Games
Jeśli marzyłem o własnej winnicy i nazwaniu wina od imienia pierwszego zwierzaka jakiego miałeś za młodu to możesz dokładnie to zrobić w Viticulture. Nareszcie doczekaliśmy się polskiego wydania tego klasycznego już worke placement. Największą innowacją wprowadzoną przez tę grę jest mechanika zrzucania innych robotników naszym grande grubasem oraz podział planszy na pory roku, 2 w podstawce ale już 4 w rozszerzeniu (Toskanii jeszcze nie ma PL) Musimy tak zaplanować nasze akcje aby obskoczyć wszystko co chcemy i posiadać meeple przy kolejnych sezonach, bo wracają oni do bazy tylko raz do roku. Uważam, że jest to świetna pozycja rodzinna plus, a szczególnie teraz, kiedy możemy rozegrać partię w naszym języku.
I tak oto się prezentuje 10 najlepszych gier pierwszego półrocza 2020 roku. A jakie są wasze wybory? Zgadzacie się z moimi przemyśleniami? Co byście dodali?
Brak komentarzy