Wielka Pętla Meteo – recenzja dodatku do gry – Wiatrem w twarz po śliskich kamieniach

Co prawda już głęboka jesień i zima puka do okien, ale to nie powstrzyma nas od uprawiania ekstremalnych sportów rowerowo-planszówkowych. Znów przyjdzie nam przesuwać małych cyklistów po tekturowych drogach przy ogrywaniu dodatku gry Wielka Pętla od Foxgames.

Dodatek jest malutki, składa się ledwo z dwóch podłużnych wyprasek i listków  instrukcji. Wszystko to zapakowane folią i dostępne w dobrych sklepach planszowych. Pudełka brak.

Meteo – bo to właśnie o nim mowa, wprowadza element pogody na nasze tory. Sprinterzy i roulerzy będą się zmagali z wiatrem bocznym, przeciwnym, wiatrem w plecy i śliską nawierzchnia.

Zasady

Gracze układają tor jak zwykle, następnie kładą na każdym prostym odcinku losowy zakryty żeton pogody. Ujawniamy żetony, usuwamy puste (dobra pogoda) a w miejsce gdzie wypadły inne warunku atmosferyczne, dokładamy odpowiednią przystawkę z ilustracja i ikoną efektu. Dany efekt działa tylko na długości danego prostego kafla.

Cztery efekty pogodowe to:

• Wiatr boczny – na tym odcinku nie działa cień aerodynamiczny
• Wiatr w plecy – zaczynając tu, pociągnij 5 a nie 4 karty energii
• Wiatr przeciwny – zaczynając tu, pociągnij 3 a nie 4 karty energii
• Śliska nawierzchnia – zawodnik, który kończy ruch na tym odcinku i został zablokowany przez pozostałych cyklistów musi rozpatrzyć kraksę. Kraksa oznacza, że zablokowany zawodnik wywraca się, blokuje jeden tor i musi w przyszłej turze zapłacić 2 energii aby się podnieść. Możliwe jest zablokowanie toru przez kilku przewróconych kolarzy co generuje zabawny karambol.

Innych zasad brak.

Wrażenia z rozgrywki

Meteo wprowadza powiew świeżego powietrza do lekkiej ale odrobinę rozjeżdżającej się gry jaką jest Wielka Pętla. Losowanie kafli pogody określa nam, które odcinki zostaną dotknięte szalejącym wiatrem i czasem mogą wypaść jedne po drugich, albo utrudnić pedałowanie na górkach i zjazdach. Z naszych rozgrywek wynikało, że im dalej od startu jest umiejscowiony efekt pogody tym bardziej wpływa na grę. Na przykład taki wiatr w plecy który wypadnie tuż przy starcie mało zmienia, bo w tym momencie kolarze są wypoczęci, karty dobre i nikomu się nie śpieszy łapać zmęczenia za bycie na czele stawki. Ale gdy wiatr przeciwny wypadnie pod koniec trasy, kiedy nasze asy już nabrały czerwonych kart, do dociągnięcie jednej mniej może oznaczać poważne zwolnienie naszych zapędów. Ciekawy jest też wiatr boczny, bo niby za wiele nie zmienia, ot nie działa cień aerodynamiczny, ale kiedy ludzie zaczną kończyć ruchy o jedno pole dalej od siebie, to nagle okazuje się ze wszyscy ciągną zmęczenie. Aerodynamika by im pomogła, a tutaj psikus. Wieje z boku i każdy zasuwa po swojemu.

Najciekawszym efektem pogody jest śliska nawierzchnia i kraksy nią powodowane. Oznacza to tyle, że jeśli jesteś przyblokowany na śliskim odcinku, to twój zawodnik się przewraca, blokuje pole innym i w przyszłej turze będzie wolniej jechał. Z drugiej strony, kolarz na czele stawki ma ciekawą decyzje przed sobą – czy celowo jedzie wolno i próbuje wymusić kraksę, czy zaiwania do przody aby zostawić kłopotliwy odcinek w tyle. Śliska nawierzchnia zdecydowanie wprowadza najwięcej do gry.

Sam dodatek miesza akurat tyle, że gra się robi odrobinę ciekawsza, ale dalej lekka i przyjemna. Nowych zasad prawie nie ma, oddziaływania tłumaczy się szybko, a kraksa urozmaica jednostajne tempo wyścigu.

Wykonanie

Foxgames znów trzeba pochwalić. Kartoniki są grube, grafiki ładne, trzymające klimat i klasę. Niektórym mogą przeszkadzać dostawki pogodowe, bo zasłaniają kolarzy, bo się przewracają, ale idzie się do nich szybko przyzwyczaić. Każdy z odcinków jest krótki, zmienia styl gry tylko na chwilę i nie ma co się nimi przejmować.

Podsumowanie

Meteo to bardzo fajny mały dodatek do Wielkiej Pętli. Nie wprowadza praktycznie żadnych nowych zasad i dodaje potrzebne urozmaicenie. Polecam go każdemu tekturowemu cykliście.