Twierdza: Oblężenie Runedar – Recenzja – jak wywieźć złoto i krasnoludy ?
Nie wszystko złoto co się świeci i nie każda planszówka to hit. Źli orkowie próbują plądrować naszą twierdzę, ostatni bastion krasnoludzkiej wolności i ukraść cenny kruszec. Nasza drużyna dzielnych krasnali musi obronić swoje mienie, wolność i wykopać tunel. Twierdza: Oblężenie Runedar to kooperacyjny brylancik czy raczej bryłka węgla? Zapraszam do recenzji.
Beez – Recenzja – jak zostać dobrą pszczołą?
Pszczoły to niesamowicie pożyteczne owady. Świat bez pszczół nie istnieje, a eksperci zakładają, że przetrwałby jakieś dziesięć lat. Mogą się za to okazać świetną tematyką na kolejną grę planszową. Jeżeli okaże się jeszcze dobrym i przyjemny abstraktem, to dodatkowy plusik. Czy Beez spełnia te założenia?
Paleo – Recenzja – jak upolować smacznego mamuta ?
Idzie dwóch jaskiniowców ciągnąć za sobą upolowanego wcześniej mamuta. Na swojej drodze spotykają niewinnie wyglądający krzew jagód. Bez większego namysłu jeden z nich próbuje soczystego owocu. Do domu wraca już tylko jeden z nich. Przed wami Paleo, nowa kooperacyjna przygodówka w epoce kamienia łupanego w której wszystko chce nas wykończyć a my chcemy tylko pozostawić …
Marvel United – Recenzja – być jak Iron Man!
Bohaterowie, Red Skull znowu knuje i mąci. Razem z Ultronem i Taskmasterem starają się zagrozić niewinnym cywilom. Tylko dzielni gracze i dobry plan mogą ich powstrzymać. Marvel United wzywa do rozgrywki. Czy warto zagrać?
Dark Souls: Gra karciana – Recenzja – mroczno, trudno i kooperacyjnie.
Jeżeli oprócz planszówek gracie jeszcze na konsoli, to na pewno słyszeliście o Dark Souls. Seria zupełnie zasłużenie ma już rzesze fanów. Gra cechuje się ciężkim, mrocznym klimatem i ciągłym poczuciem słabości. Czarna plansza zwiastująca koniec naszych poczynań to najczęściej widziany ekran. Niedawno otrzymaliśmy polskie wydanie karcianej wersji Dark Souls. Zapraszam do recenzji.
Waste Knight – recenzja – Mad Max spotkał kostki.
Czy wojna się kiedyś zmieni? Wizja atomowej apokalipsy jest już tak zakorzeniona w popkulturze, że nie dziwi kolejna próba przeniesienia jej na stoły graczy. Waste Knight od wydawnictwa Galakta zaprasza nas na szaloną podróż bezdrożami zniszczonej Australii. Promieniowanie, dzika przyroda, która chce nas zjeść, przygody i chęć zdobycia sławy. Czy warto tam iść?
Khora – recenzja – rozwój w formie tabelki
Greckie państwa-miasta kojarzą mi się z dobrobytem i rozwojem. Każdy się chyba uczył o Sparcie czy Atenach. Za sprawą gry Khora: Rozkwit Imperium każdy może się wcielić w zarządcę takiego miasta i rywalizować z innymi o dominację i punkty zwycięstwa.
Planszowe donosy z tygodnia vol.5
Kto, gdzie, z kim i dlaczego ? Najciekawsze planszowe donosy z ubiegłego tygodnia okiem Big Bad Dice. Co nas zafascynowało, które zapowiedzi okazały się szczególnie gorące. Sprawdzimy też co tam piszczy na portalach wspieraczkowych. Zapraszam do lektury! Zapowiedzi: Wydawnictwo Phalanx wystartowało z przedsprzedażą nowego dodatku do Tapestry – Sztuka i Architektura. W drugim rozszerzeniu …
Red Rising – recenzja – ile tekstu zmieści się na kartach?
Książkowi fani mogą kojarzyć Pierca Browna i jego cykl Red Rising, na którym opiera się planszówka o takim samym tytule, wydana w Polsce przez wydawnictwo Phalanx. Nieznających twórczości pisarza uspokajam, znajomość lektury nie jest znana by czerpać przyjemność z rozgrywki. Zapraszam do recenzji.
Planszowe donosy z tygodnia vol.4
Kto, gdzie, z kim i dlaczego ? Najciekawsze planszowe donosy z ubiegłego tygodnia okiem Big Bad Dice. Co nas zafascynowało, które zapowiedzi okazały się szczególnie gorące. Sprawdzimy też co tam piszczy na portalach wspieraczkowych. Zapraszam do lektury!
Kokopelli – recenzja – na festiwalu punktów zwycięstwa.
Stefan Feld, bożyszcze entuzjastów eurogier wypuścił kolejny tytuł o zbieraniu punktów. Są tacy autorzy, których gry kupuję w ciemno, więc Kokopelli padło moim łupem. Nietypowa karcianka, sporo możliwości i jak zwykle masa dróg do zwycięstwa. Zapraszam do recenzji.
Pradawny Las – recenzja – Onibi atakują Święte Drzewo!
Rebel potrafi wyszukać perełki wśród setek zapowiedzi nowych planszówek i wyłuskać te najładniejsze. Dostaliśmy już świetnego Everdella, następna była Łąka, a teraz, trzymając się klimatów zwierząt i natury wkraczamy do Pradawnego Lasu. Czy wieje tam nudą, czy może straszy szalenie dobrą rozgrywką? Zapraszam do recenzji.