Jesień to idealna pora na wieczór z planszówką. Nieustanny deszcz i dosyć wczesny mrok co roku wprowadzają nas w mroczny klimat. W tym tygodniu przygotowaliśmy zestawienie tytułów, które uznajemy za najlepsze gry planszowe w klimacie horroru.
Horror w Arkham LCG
Horror w Arkham LCG jest grą kooperacyjną przeznaczoną dla jednego lub dwóch graczy stworzoną dzięki pracy Fantasy Flight Games, a wydaną w Polsce dzięki wydawnictwu Galakta. W grze wcielamy się w badaczy którzy próbują rozwikłać zadania według wcześniej wybranego scenariusza lub kampanii. Gra przebiega dwutorowo. Aby wykonać postęp scenariusza, należy zebrać odpowiednią liczbę wskazówek lub wykonać specjalny cel na wierzchniej karcie z talii aktów. Mamy na wykonanie celu określoną ilość czasu w liczbie tur zapisanych na wierzchniej karcie talii tajemnic. Każda tura to jeden żeton zagłady na takiej karcie. Kiedy zebrana zostanie odpowiednia ilość, następuje postęp talii tajemnic czyli odsłonięcie wierzchniej karty oraz przeczytaniu jakie przykrości na nas czekają. Takich kart w każdym scenariuszu może być kilka i są one chronologicznie ułożone. Odsłonięcie ostatniej z nich to najczęściej przegrana lub koniec scenariusza. Polecam Horror w Arkham fanom Lovecrafta i każdemu kto szuka dobrej gry kooperacyjnej dla dwóch osób. Gra jest mocno narracyjna i bardzo lubi zabawę zarówno w dwie osoby, jak i solo (do czterech potrzeba dwóch podstawek). Scenariusze są raczej jednorazowe, chociaż można je przechodzić na parę sposobów, ale kolejne dodatki są raczej konkretne i nie kosztują wiele.
Terrors of London
Terrors of London to gra utrzymana w klimacie mrocznej wiktoriańskiej Anglii, bardzo przypominająca jedną z najbardziej ulubionych gier na konsole Adixxxxa – Bloodborne. Ulicami podążają potwory oraz nieumarli, domy nawiedzają duchy, a te wszystkie niebezpieczeństwa polują łowcy. My wcielamy się w jedną frakcję wybierając jej przedstawiciela i próbujemy pozbyć się przeciwnika. To gra, w której dwójka bohaterów walczy naprzeciwko siebie na śmierć i życie. Całość mocno przypomina Hero Realms – inny deckbuilder, który zdobył już status praktycznie gry kultowej. Nam gra tak bardzo przypadła do gustu, że zakupiliśmy do niej dodatki, które bardzo mocno rozbudowały grę oraz zwiększyły jej regrywalność. Nowe potwory, mechaniki oraz przede wszystkim bohaterowie, którzy posiadają całkowicie inne mechaniki niż znani nam herosi sprawia, że każda rozgrywka jest jeszcze bardziej brutalna i unikatowa.
Horror w Arkham 3 edycja
Horror w Arkham 3 edycja to gra kooperacyjna dla 1 do 6 graczy, w której wcielamy się w badaczy oraz osobistości poszukujące odpowiedzi na pytania związane z dziwnymi rzeczami dziejącymi się w Arkham oraz okolicach. Zabawę rozgrywamy wobec wybranego wcześniej scenariusza, ale tak naprawdę znamy tylko założenia początkowe misji i cała zabawa dzieje się już w czasie za pomocą specjalnych kart archiwum. W większości przypadków gra toczy się dwutorowo – badacze będą odkrywać wskazówki oraz wykonywać zadania z aktywnych obecnie kart archiwum, a gra będzie jednocześnie próbować nam dokopać poprzez różne elementy które generują się w tle, jak na przykład specjalne żetony zagłady które notorycznie pojawiają się w grze.
Nemesis
Statek Nemesis – wyją syreny, w uszach dzwoniwysoki dźwięk alarmu przeciwpożarowego. Wygrzebujesz się z komory hibernacyjnej i pierwszym, co ukazuje się twoim oczom są pozostałości po jednym z współtowarzyszy podróży. Coś go zjadło, rozszarpało albo wręczy wyrwało się z niego… Dokładnie tak rozpoczyna się każda rozgrywka w Nemesis. To wielka gra, gdzie momenty zachwytu przeplatają się z frustracją walki przeciw losowi i zdradliwym graczom.
Dead Of Winter
Dead Of Winter jest grą, w którą raczej słabo w to się gra w małym gronie, jednak w gronie 4 – 5 osób, jest bombowo. Jedna z osób jest wtedy zdrajcą i ma swój własny zakręcony cel i musi grać po kryjomu przeciwko zespołowi, narażając przyjaciół na ataki zombie i inne zagrożenia. Nutka podejrzeń rzucanych na przyjaciół jest świetnym sposobem by pokłócić się w trakcie rozgrywki, stracić znajomych lub zerwać z partnerem 😀
Bloodborne: Gra karciana
Bloodborne to kooperacyjna gra karciana dla 3 – 5 graczy, w której wcielamy się w łowców oraz wspólnie z sojusznikami przechodzimy kolejne poziomy podziemi kielicha i na końcu walczymy z bossem. Zwycięzca może być tylko jeden. W praktyce wygląda to tak, że gracze wspólnie walczą z potworami, zdobywając krew oraz trofea które służą za punkty zwycięstwa. Problem jest taki, że każdy potwór ma ograniczoną liczbę punktów życia, które są jednocześnie punktami zwycięstwa. Niepokonany też potwór (z wyjątkiem bossów) ucieka i tracimy wszystkie niezabrane z niego punkty. Gra jest w pełni interakcyjna. Mimo mechanizmu pierwszego gracza, to wszyscy gramy jednocześnie. Razem wykładamy karty, razem transmutujemy broń, razem otrzymujemy obrażenia, ale ginie tylko gracz nieuważny. Przy Bloodborne wychodzą na wierzch charaktery. Część osób będzie bardziej ugodowa i chętniej będzie współpracowała z innymi graczami, inne osoby będą samotnikami, a jeszcze inne zdrajcami i wykorzystają nasze zaufanie oraz zmienią plany przy odkrywaniu kart, dzięki czemu zyskają znacznie więcej naszym kosztem. Zdrada jest motorem napędowym Bloodborne. Nie raz będziemy współpracować z innymi graczami, by dokopać Tropicielowi któremu idzie za dobrze. Innym razem to sami będziemy zaszczuci przez byłych współpracowników, kiedy na wskaźniku zostanie mało punktów życia, a w przechowaniu mamy dużo krwi. Dogadamy się? Wątpię.
Zombicide: Czarna Plaga
Współpraca w Zombicide ma doprowadzić do przeżycia w świecie zdominowanym przez Zombie, co wcale nie jest takie proste jak by się mogło wydawać. Zombiaki cały czas są w natarciu, pojawiają się praktycznie z każdej strony, i zrobią wszystko by nas zjeść. Czy jest klimat? O tak! Niezwykle mocno go czuć, Zombicide to ameri pełną gębą. Rozgrywka trwa całkiem sporo, około 3 godzin, warto więc zarezerwować sobie wolny czas specjalnie na partię gry. Zombicide ma trochę złożone zasady, trzeba się sporo doczytać by zacząć grę bez żadnych błędów, chociaż przy pierwszych rozgrywkach to raczej nieuniknione. Gra ma sporo figurek, więc to gratka dla wielbicieli ich malowania.
Eldritch Horror
Młodszy brat Horror w Arkham – w założeniu jest lżejszy i mniej chaotyczny. W praktyce łatwiejsze są tylko zasady. Gra jest dosyć wymagająca, ale i satysfakcjonująca. Głównym rozróżnikiem od HwA jest obszar gry, gdzie Horror ogranicza się tylko do Arkham, natomiast w Eldritch obszarem działania jest cały świat. Wcielamy się tutaj w rolę badaczy których celem jest zatrzymanie przedwiecznego zła – czyli macki, cthulhu, kultyści i czarna magia. Ocieramy się o szaleństwo na każdym kroku, gra trwa przynajmniej 2 godziny i można się bawić nawet w 8 osób. W takim dużym gronie gra trwa bardzo długo.
Najświeższe wpisy z serii:
- Najlepsze gry planszowe dla osób kochających zwierzęta
- Gry planszowe na imprezę! Gry imprezowe dla dobrej zabawy
- Gry planszowe w trybie solo – nasze ulubione planszówki dla jednej osoby
Brak komentarzy