recenzje gier planszowych
Tranquility – recenzja – wyspiarski chill przy planszy
Spokój, tylko spokój nas uratuje. Tak jak w najnowszej Tranquility, trzeba milczeć i robić swoje. Pamiętaj wyspy same się nie wyłożą.
Marvel United – Recenzja – być jak Iron Man!
Bohaterowie, Red Skull znowu knuje i mąci. Razem z Ultronem i Taskmasterem starają się zagrozić niewinnym cywilom. Tylko dzielni gracze i dobry plan mogą ich powstrzymać. Marvel United wzywa do rozgrywki. Czy warto zagrać?
Dark Souls: Gra karciana – Recenzja – mroczno, trudno i kooperacyjnie.
Jeżeli oprócz planszówek gracie jeszcze na konsoli, to na pewno słyszeliście o Dark Souls. Seria zupełnie zasłużenie ma już rzesze fanów. Gra cechuje się ciężkim, mrocznym klimatem i ciągłym poczuciem słabości. Czarna plansza zwiastująca koniec naszych poczynań to najczęściej widziany ekran. Niedawno otrzymaliśmy polskie wydanie karcianej wersji Dark Souls. Zapraszam do recenzji.
Waste Knight – recenzja – Mad Max spotkał kostki.
Czy wojna się kiedyś zmieni? Wizja atomowej apokalipsy jest już tak zakorzeniona w popkulturze, że nie dziwi kolejna próba przeniesienia jej na stoły graczy. Waste Knight od wydawnictwa Galakta zaprasza nas na szaloną podróż bezdrożami zniszczonej Australii. Promieniowanie, dzika przyroda, która chce nas zjeść, przygody i chęć zdobycia sławy. Czy warto tam iść?
Miasto w chmurach – recenzja
Zostań architektem swojego kawałka miasta, buduj drapacze chmur, budynki mieszkalne i jakieś małe niebieskie squaty. Wszystko to dostarcza Miasto w Chmurach, gra o kafelkach, budynkach i kładkach.
Khora – recenzja – rozwój w formie tabelki
Greckie państwa-miasta kojarzą mi się z dobrobytem i rozwojem. Każdy się chyba uczył o Sparcie czy Atenach. Za sprawą gry Khora: Rozkwit Imperium każdy może się wcielić w zarządcę takiego miasta i rywalizować z innymi o dominację i punkty zwycięstwa.
Red Rising – recenzja – ile tekstu zmieści się na kartach?
Książkowi fani mogą kojarzyć Pierca Browna i jego cykl Red Rising, na którym opiera się planszówka o takim samym tytule, wydana w Polsce przez wydawnictwo Phalanx. Nieznających twórczości pisarza uspokajam, znajomość lektury nie jest znana by czerpać przyjemność z rozgrywki. Zapraszam do recenzji.
Kokopelli – recenzja – na festiwalu punktów zwycięstwa.
Stefan Feld, bożyszcze entuzjastów eurogier wypuścił kolejny tytuł o zbieraniu punktów. Są tacy autorzy, których gry kupuję w ciemno, więc Kokopelli padło moim łupem. Nietypowa karcianka, sporo możliwości i jak zwykle masa dróg do zwycięstwa. Zapraszam do recenzji.
Pradawny Las – recenzja – Onibi atakują Święte Drzewo!
Rebel potrafi wyszukać perełki wśród setek zapowiedzi nowych planszówek i wyłuskać te najładniejsze. Dostaliśmy już świetnego Everdella, następna była Łąka, a teraz, trzymając się klimatów zwierząt i natury wkraczamy do Pradawnego Lasu. Czy wieje tam nudą, czy może straszy szalenie dobrą rozgrywką? Zapraszam do recenzji.
7 Cudów Świata Architekci – Recenzja – też możesz zbudować własny cud!
Wymieniając trójkę najpopularniejszych gier na początek z planszówkowym hobby większość stawia Osadników z Catanu, Wsiąść do Pociągu i 7 Cudów Świata. I o tej ostatniej znowu zrobiło się głośno za sprawą Architektów, nowego tytułu z cudami w nazwie. Co tym razem zbudujemy? Zapraszam do recenzji.
Luxor – Recenzja – zakurzone pudło z dobrą grą
Zapomniana świątynia czeka na dzielnych archeologów, którzy odkryją jej skarby i jako pierwsi wkroczą do tajemniczej komory grobowej faraona. Te i inne atrakcje zapewni Wam Luxor. Zapraszam do recenzji.
Najeźdźcy ze Scytii – Recenzja – czy nowe jest lepsze ?
Naturalna kolej rzeczy często bywa taka, że nowe próbuje zastąpić stare. Swego czasu łupiliśmy i paliliśmy razem z Najeźdźcami z Północy, teraz przyszła pora na świeże podejście do planszowych najazdów. Przed wami Najeźdźcy ze Scytii, gra podobna i czerpiąca co najlepsze z pierwowzoru, ale jednocześnie zupełnie inna. Czy nowe oznacza lepsze?