Recenzje – Gry Planszowe
Dobry Rok – recenzja – zwierzaki lubią kostki i przyjemnostki
Zwierzęta zimą nie mają łatwego życia. Muszą zatroszczyć się o pożywienie oraz jakoś przetrwać tęgie mrozy. Dobry Rok próbuje nam pokazać, jak takie przygotowania mogą wyglądać i zaprasza do zadbania o swoją własną zwierzęcą rodzinę. Jak się grało?
Rozbrykane Jednorożce – recenzja – wyścig w kolorach tęczy.
Nigdy nie miałem żyłki hazardzisty, ale zawsze się zastanawiałem jak to jest postawić kupę kasy na losowy zakład i czekać na rozstrzygnięcie. Rozbrykane Jednorożce pozwalają poczuć emocje wyścigów, nutkę szczęścia i roztrwonić ciężko zarobione monetki na obstawienie jeszcze jednego jednorożca. Jak się grało?
Arkana Magii – recenzja – nie bądź taki, rzucaj zaklęcia.
Swego czasu zaczytywałem się cyklem przygód o Harrym Potterze. Każdy fan mniejszy i większy na pewno czekał na swój list do szkoły magii i czarodziejstwa w Hogwarcie, ale nigdy się go nie doczekał. Na szczęście mamy Arkana Magii, nową grę dla wszystkich, którzy chcą porzucać zaklęcia na prawo i lewo.
Ankh: Bogowie Egiptu – recenzja – piasek, konflikt i koty-mumie.
Które serie gier zasługują na trylogię? Jedna z najpopularniejszych jest ta stworzona przez pana Erica Langa, której poszczególne części co jakiś czas były fundowane na kickstarterze i zbierały pokaźne kwoty. Przed nami zwieńczenie tego epickiego przedsięwzięcia. Ankh: Bogowie Egiptu przenosi nas w klimaty pustynni, faraonów i zabandażowanych mumii. Jak się grało?
Niepożądani Goście – recenzja – chcesz sprawdzić jaki z Ciebie detektyw?
Kto nie chciałby się poczuć jak Sherlock Holmes i rozwikłać sprawę zabójstwa ważnej osobistości. Miejscem akcji jest dom starego i wpływowego Waltona Woodruffa, który został znaleziony martwy. Kto zabił, jaki miał motyw i jak to się stało, że nikt nic nie widział? Na te i inne pytania musicie znaleźć rozwiązanie, zanim ubiegną was inni śledczy. …
Nieustraszeni Afryka Północna – recenzja – weź go zabij, bo wysadzi burdello.
Curry pustyni vs pustynna pizza? Kto wygra w starciu sił imperium brytyjskiego z włoskim korpusem ekspedycyjnym? Nieustraszeni Afryka Północna udzieli wam tej odpowiedzi w dowolnym z serii scenariuszy dostępnych w tej konfrontacyjnej grze.
Latające Burrito – recenzja – zawzięta gra w karty i zbijaka
Sezon wiosenno – letni kojarzy się z licznymi spotkaniami towarzyskimi, wyjazdami i różnego rodzaju imprezami. Co łączy wszystkie te sytuacje? Wszelkiego rodzaju gry imprezowe, które warto przetestować w dużej grupie osób. Taką jest też Latające Burrito, które niedawno wpadło w nasze dłonie.
Cywilizacja: Nowy początek – recenzja – poprowadź swoją nację do zwycięstwa.
Rozwój, ekspansja na nowe tereny, sława i bogactwo? Któż nie chciałby poprowadzić swoich ludzi na nieznane tereny, odkryć nadmorskie krainy pełne luksusowych surowców i stoczyć wielkie bitwy z wrogimi sąsiadami. Cywilizacja: Nowy Początek szuka graczy, którzy skierują jedno z państw do zwycięstwa.
Twisted Fables – recenzja – ballada o cyber-waifu
Chcieliście wiedzieć czy Czerwony Kapturek jest w stanie natłuc Królewnie Śnieżce to Twisted Fables odpowie wam na to pytanie i to z nawiązką.
Park Sawanna – recenzja – jak ułożyć ten kafelek?
Park Sawanna to logiczny abstrakt ze zwierzętami w tle od twórcy Azula. Mamy ewolucję, rewolucję czy zupełnie coś innego? Azul nadal na tronie, czy jego czas już minął. Zwierzęta łączą się w stada, a to, co zrobię ja musisz też zrobić także Ty. Zapraszam do recenzji.
Glen More 2 – recenzja – życie w Szkocji jest niezwykle interesujące!
Duże gry to zazwyczaj synonim dobroci, pełnego pudła i ogólnie wysokiej ceny. Jeszcze lepiej, gdy w jednym pudle dostajemy wszystkie dodatki i nie musimy się martwić, że coś nam umknie. W Glen More II: Kroniki jako szkocki władca będziemy rozbudowywać nasze kafelkowe imperium i walczyć o wpływy w akompaniamencie płynącej, szkockiej whisky.
Przygody Robin Hooda – recenzja – odkrywanie Sherwood na nowo
Odbierać bogatym i dawać biednym to hasło kojarzące się z Robin Hoodem. Jego przygody zdobyły rzesze fanów, więc wiadomym było, że prędzej czy później trafi też na planszówkowe salony. Przygody Robin Hooda w końcu pojawiły się na półkach i stołach graczy. Co z tego wynikło i czy warto było czekać?











