Death Stranding nie jest grą najłatwiejszą. Hideo Kojima powiedział, że jego gra może stać się całkowicie nowym gatunkiem. I wiecie co? Mógł mieć rację, tyle tutaj niecodziennych rozwiązań, że ciężko sklasyfikować grę. Odpowiem wam na parę pytań, które mnie osobiście bardzo nurtowały, ale znalazłem na nie odpowiedzi.

Death Stranding posiada dziesiątki różnych funkcji i opcji, które nie zawsze są czytelne i jasne, a ich poznanie może bardzo ułatwić nam zabawę i podróżowanie przez jednocześnie piękne oraz przerażające tereny zielonych Stanów Zjednoczonych. Nasz główny bohater, Sam Porter Bridges posiada już wszelkie potrzebne mu umiejętności by przetrwać w trudnym świecie na stanowisku kuriera, dlatego też gra nie posiada absolutnie żadnego systemu rozwoju postaci. Posiada za to system oceny kurierów Bridges, który będzie odblokowywać dla nas dodatkowe możliwości jak większy udźwig czy więcej lajków za wykonywanie zleceń.

Death Stranding – O co chodzi z tymi lajkami?

I to właśnie lajki sprawiały mi najwięcej trudności na początku gry. Na samym starcie wydawało mi się, że służą one tylko jako element dla naszej satysfakcji. Nic bardziej mylnego, lajki będą stanowić także walutę w grze obok zasobów. Zasobami się na razie nie przejmuj, będą potrzebne w późniejszej fazie gry, kiedy to odblokujesz schematy na egzoszkielety, pojazdy oraz bronie. Na początku gry możesz ich używać co najwyżej do ulepszania budynków. Wystarczy że podejdziesz do swojego budynku oraz przekażesz potrzebną ilość zasobów do ulepszenia. Zgadza się, musisz je mieć przy sobie.

Wróćmy jednak do lajków. Za ich pomocą będziesz mógł nagradzać graczy za ich struktury które znajdują się w grze. To samo działa w drugą stronę. Lajki zdobywamy także za każdym razem, kiedy jakiś gracz skorzysta z naszej struktury pasywnie, jeden za użycie oraz za spamowanie przy odpowiednim oznaczeniu obiektu. Proste? Bardzo proste.

Dalej te lajki są potrzebne do naszego końcowego oceniania przy dostawie. I tutaj zaczyna się zabawa z całym teoretycznym systemem rozwoju postaci. Lajki są podzielone na pięć kategorii, których dalsze rozwijanie będzie nam dawać wzmocnienia dla Sama.

  • Bridge link – zdobywasz za interakcje z graczami oraz kiedy gracze korzystają z twoich rzeczy w grze. Zwiększenie poziomu zwiększa ilość tworzonych Strand Contracts, które powstają kiedy z graczem regularnie korzystacie ze swoich wzajemnych elementów. Dodatkowo zwiększanie tego poziomu pozwoli składać zamówienie na dostawy przedmiotów dla innych graczy;
  • Czas dostawy – zdobywasz za szybkość zrealizowania zlecenia, a zwiększanie poziomu sprawi, że Sam będzie wolniej się męczyć;
  • Wielkość dostawy – im cięższe przedmioty dostarczysz, tym więcej polubień, zwiększanie tego atrybutu zwiększa udźwig Sama każdorazowo o 5 kg;
  • Stan ładunku – za uszkodzony ładunek tracimy polubienia. Zwiększanie poziomu ułatwia balansowanie postacią;
  • Różne – sprawiają, że będziemy zdobywać więcej lajków w przyszłości. Zdobywamy poziom za wszystkie elementy niewymienione wcześniej.

Lajki będą służyć nam więc do rozwoju statystyk naszego dzielnego kuriera.

Pakiet kuriera – co zabierać ze sobą w Death Stranding?

Mamy ograniczony udźwig, więc zabieranie ze sobą monstrualnych zapasów nie jest najlepszym pomysłem. Co zabiera ze sobą kurier Adixxx prawie zawsze, niezależnie od rodzaju wycieczki.

  • drabina – kosztuje grosze, a nie raz zapewni nam lepsze przejście bez kombinowania np. z wdrapywaniem się;
  • lina – jak wyżej tylko w drugą stronę, zamiast skakać ze skał i liczyć że nie połamiemy sobie nóg, to lepiej po prostu zejść z pomocą liny;
  • spray do naprawy przedmiotów – jeżeli spotkasz MUŁY (złych ludzi) lub trafisz na deszcz temporalny i pojawią się Wynurzeni oraz uszkodzisz sprzęt, to spray pozwoli naprawić go w biegu;
  • assembler – wiele rzeczy w assemblerze można zrobić za darmo – wieża strażnicza pomoże tobie odkryć czające się w pobliżu MUŁY, a generator doładować motor;
  • worki z krwią – do specjalnej kieszeni można wsadzić trzy worki z krwią, które na bieżąco będą uzupełniać nam życie. Bardzo przydatne zwłaszcza w późniejszej fazie gry;

Nie noś i nie zbieraj zasobów na początku gry – są niepotrzebne, a w węzłach jest pełno zasobów z których możesz korzystać. Na bieżąco też pozbywaj się zużytych opakowań, a nadmiar przedmiotów które dostajesz zostawiaj w prywatnej przechowalni lub oddawaj innym graczom we wspólnej przechowalni. Nie rozkładaj też pozostawionych za sobą przedmiotów. Mogą pomóc innym graczom, za co dostaniesz polubienia oraz wyższy wynik w Bridge Link.

Nie warto zabierać ze sobą więcej towaru niż jest to konieczne i warto pozostawić sobie też miejsce na paczki porzucone przez innych graczy. Jeżeli wskaźnik wagi w trakcie przygotowania będzie żółty, to Sam będzie mógł się łatwiej wywrócić i ciężej mu będzie przeprawiać się przez rzekę. Czerwony wskaźnik to masakra i nie warto takich zleceń brać nawet na krótkie dystanse.

Jak uruchomić oraz naprawić motor?

Dosyć szybko znajdziesz motor, który pomoże tobie w podróżowaniu na początku gry. Niestety będzie zepsuty i rozładowany. Aby go uruchomić, będziesz musiał wykonać dostawę dla Farmy Wiatrakowej. Kiedy to zrobisz, wystarczy że przy motorze zbudujesz generator. Naładowanym motorem wjedź od razu do centrum dystrybucji i przenieś go do garażu. Sprzęt jest zepsuty i działa gorzej niż sprawny pojazd, odstawianie do garażu automatycznie go naprawia.

Niestety nie będziesz mógł w ten sposób tworzyć swojego motocykla. Aby to wykonać będziesz musiał robić zadania fabularne i zwiększać poziom połączenia z punktami na całym świecie. Nie martw się jednak, nic nie pominiesz. Motor dostaniesz bardzo szybko w drugiej lokacji, zaraz po tym jak podłączysz trzy bunkry prepersów.

Death Stranding – jak walczyć?

Tak naprawdę od samego początku gry Sam posiada solidną broń do walki z MUŁAMI, czyli specjalną linkę. Służy ona nie tylko do ogłuszania drani od tyłu, ale także daje nam absolutną możliwość łatwego pokonywania ludzkich przeciwników. Kiedy spotkasz grupę MUŁÓW, przygotuj linkę (splot, prawa strzałka na padzie i tam wybierasz). Wciśnij L2 by przyjąć pozycję. Kiedy wróg zaatakuje, nastąpi krótkie spowolnienie czasu. Wciśnij R2 żeby sparować atak i następnie znowu R2 żeby związać wroga. Powtórz z kolejnym wrogiem, bez problemu w ten sposób wyczyścisz cały obóz MUŁów na początku gry. Potem będą posiadać broń palną oraz pojazdy, więc będziesz musiał rozwinąć strategię.

Przez większość jednak czasu walka nie jest opłacalna. Warto atakować obozy MUŁów pomiędzy zleceniami, kiedy nie nosimy przedmiotów do zleceń. Zdobędziemy wtedy wiele zasobów do ulepszania i tworzenia, dodatkowe zaginione paczki czy przedmioty użytkowe. W innym jednak przypadku walka z mułami naraża ciebie na to że wrogom uda się ciebie trafić i uszkodzić przesyłkę. Jest sens ryzykować?

Jeżeli chodzi o wynurzonych, to walka z nimi jest dużo bardziej problematyczna. Przez pewien czas nie będziesz posiadać żadnej broni, więc słuchał swojego ŁZ i przekradaj się przez miejsca z wynurzonymi. Kiedy zdobędziesz granaty oraz biogranaty tworzone z twojego ciała (robiąc kupę i siku, a także się kąpiąc w naszej kwaterze. Kojima, nie pytajcie), to możesz z nich korzystać żeby pozbywać się wynurzonych. Wystarczy rzucić granat w ich stronę (trochę przed wrogiem, Sam rzuca trochę dalej niż wskazuje wskaźnik, ma na to chyba wpływ wiatr).

 

Poprzednio The Outer Worlds - Recenzja - Nowy, lepszy Fallout
Następny Trismegistus - Po Jednej Partii - Pierwsze wrażenia