Gord – Recenzja – I Ty możesz zbudować własny Gród


Gord to gra mocno opierająca się na słowiańskim, naszym lokalnym Folklorze. Naszym zadaniem tutaj będzie zbudowanie prosperującego grodu oraz wykonywanie różnych celów jeżeli gramy w kampanii fabularnej. Wbrew jednak pozorom, nie mamy do czynienia z typową strategią czasu rzeczywistego.

Gord posiada dwa tryby gry, przede wszystkim własny scenariusz, na którym jest największy nacisk twórców, ale także i rozbudowaną kampanię fabularną z filmikami, postaciami oraz różnymi wyzwaniami. Kampania będzie jednak stanowić swoisty samouczek i do ostatniej misji będzie nam przedstawiać poszczególne elementy gry oraz jak je wykorzystać w praktyce. Trochę szkoda, że takie jest podejście twórców, ponieważ historia w kampanii fabularnej jest bardzo ciekawa. O to wcielamy się w namiestnika plemienia, które zostaje wcielone do pewnego olbrzymiego królestwa. Król normalnie by się nami nie zainteresował, gdyby nie fakt, że gdzieś w środku lasu znajdują się nieprzebrane złoża złota. Wyruszamy więc jako lokalni przewodnicy, po drodze budując dla naszego bezpieczeństwa grody i jednocześnie odkrywamy chorobę, która toczy ten las. Bożki nie są zadowolone tym co się dzieje, a gdzieś z drugiej strony nadciąga potężna czerwona horda. Prosta wyprawa po złoto szybko stanie się walką o śmierć i życie z siłami, które nawet najstarsze Szeptuchy nie do końca rozumieją.

Gord [PLAYSTATION 5] - Recenzja - Czy warto kupić?

Nie bądź elf, dej suba!

I muszę powiedzieć, że historia w Gord jest naprawdę ciekawa oraz wciągająca, filmiki są zrobione z największym kunsztem, a modele, pomimo pewnej karykaturalności, są bardzo ładne. Sama rozgrywka w Gord polega na prostym schemacie. Najpierw budujemy nasz gród, w środku przygotowujemy budynki do zbierania różnych surowców, przydzielamy pracowników i wreszcie wyruszamy po za bezpieczne mury by znaleźć dodatkowe zasoby, potencjalnych obywateli naszego grodu i wreszcie spróbować zrealizować cele misji. Spotkamy najróżniejsze potworności, a część z nich będzie próbowała atakować nasz gród. Już od zamierzchłej starożytności o skuteczności państwa czy plemienia świadczyła jego zdolność do ochrony obywateli. Dlatego część naszych cennych członków zamiast zająć się zbieraniem grzybów oraz trzciny, weźmie topór i łuk zajmując się walką z potwornościami by pozostali członkowie naszej społeczności mogli w spokoju uprawiać swoje rzemiosła. Podstawowym, najrzadszym i najważniejszym dla nas zasobem są tutaj ludzie. Obywateli możemy mieć najczęściej maksymalnie 16, rodzą się oni wolno i muszą przejść wiek dziecięcy zanim wezmą się do pracy, a włóczędzy, którzy zaginęli w dziczy są bardzo rzadcy. Dlatego najważniejszym wyzwaniem jakie stawia przed nami Gord jest umiejętne zarządzanie zasobami ludzkimi. I jest to wyjątkowo wciągające zadanie, a my szybko zaczynamy doceniać każdego członka naszej społeczności.

Gord recenzja 1

Niestety, świat gry nie jest dla nas przyjazny. Gord oryginalnie podchodzi do systemu gier survivalowych i o ile nie gramy na najwyższych poziomach trudności, wyzwania są bardzo stonowane. O ile nie będziemy szarżować i spokojnie rozwijamy naszą osadę bez zaczepiania lokalnych bożków, zwanych tutaj koszmarami, powinno być okej. Kiedy jednak koszmar dowie się o naszej sytuacji, może być różnie. Czasami zdarzy się, że będzie żądał od nas ofiary, np. złożonej z dziecka, dzięki czemu nie tylko da nam spokój, ale nawet pobłogosławi naszych ludzi. W najgorszym jednak przypadku, koszmar może się wkurzyć, że zaburzamy spokój jego lasu lub innych bagien i po prostu rzuci się na nas masakrując naszych żołnierzy. Nawet z odpowiednim przygotowaniem oraz z doświadczonymi żołnierzami pokonanie tego stwora jest bardzo trudne i najbezpieczniej będzie po prostu unikać tych stworzeń.

Gord recenzja 2

Gord zaoferuje nam sporo unikalnych wyzwań. Będziemy musieli dbać o poczytalność naszych poddanych, gdzie zbiorowa panika sprawi, że nowe dzieci będą rodzić się bardzo powoli. Do tego urodzone dzieci możemy przydzielać do pomocy dla dorosłych, dzięki czemu zdobędzie predyspozycje do pracy w danym zawodzie. O ile praca przy łowieniu ryb lub na farmie nie należy do niebezpiecznych, jesteśmy w stanie przydzielić podlotka nawet do wojowników, by podróżował z nimi w dziczy, zdobywając cenne doświadczenie, jednak jeżeli trafimy na niebezpieczeństwo, to nawet zwykłe wilki najpierw rzucą się na dziecko, więc musimy być szczególnie ostrożni. Do tego zdobycie rzadszych zasobów, takich jak glina czy żelazo może nas zmusić do budowy niewielkich obozowisk gdzieś w głębi lasu. Obrona ich jest bardzo trudna, a do tego bez odpowiedniego oświetlenia, pracujący tam ludzie szybko mogą oszaleć. Warto pamiętać, że jedną ze specyfikacji świata przedstawionego w Gord jest to, że cała akcja dzieje się w nocy i w mroku i jednym z wątków w kampanii jest odkrycie, jak możemy przywrócić dzień dla świata.

Gord recenzja 3

Niestety o ile sama rozgrywka jest bardzo ciekawa, to kwestia techniczne w Gord są dosyć problematyczne. Miałem przyjemność otrzymać klucz recenzencki na konsolę Playstation 5 i muszę przyznać, że dawno nie widziałem tak źle działającej gry. Gord potrafi w absolutnie losowych momentach zacząć się chrupać (nie mówimy nawet o utracie klatek, gra po prostu bezczelnie się wcina) i nie posiada ustawień jakości oraz wydajności, więc w praktyce nic nie możemy z tym zrobić. Do tego sterowanie, które jest bardzo nieintuicyjne za pomocą pada na Playstation 5. Wiem, że implementacja sterowania z pada do gry RTS jest bardzo trudna, jednak są przypadki tego, że jest to możliwe – przykładem jest niedawno recenzowany Aliens: Dark Descent, które pomimo początkowych trudności szybko zaangażował mnie swoim sterowaniem i stał się mocno intuicyjny. W Gord nawet po kilkunastu godzinach gry mam problemy i plączą mi się przyciski.

Gord recenzja 4

Gord okazuje się bardzo przyjemną i wciągającą grą, do której nawet po zakończeniu kampanii fabularnej będę chciał wracać regularnie w ramach własnego scenariusza. Niestety kwestie techniczne sprawiają, że grając na Playstation 5 nie mogłem w pełni cieszyć się z zabawy. O ile temat gubiących się klatek może zostanie rozwiązany w kolejnych aktualizacjach, to kwestia sterowania została po prostu źle rozegrana i Gord jest niesamowicie frustrujący podczas rozgrywki, zwłaszcza, kiedy gra zaczyna bezczelnie się zacinać, jakbym grał w nią na starym kompie. Wynika to oczywiście z optymalizacji, bo o ile Gord wygląda dosyć ładnie, to daleko mu do takich tytułów jak Cyberpunk 2077, które dzisiaj na konsoli Playstation 5 działają po prostu wyśmienicie. Tak czy inaczej, polecam spróbować Gord, tym razem jednak wybrałbym mój komputer do ogrywania tego tytułu.


Grę Gord do recenzji na konsoli Playstation 5 otrzymaliśmy od wydawcy – Team17. Dziękujemy!

Podsumowanie

Gord to bardzo przyjemna gra, w którą nie polecam grać na konsoli Playstation 5.
Ocena Końcowa 7.0
Pros
- Ciekawa i angażująca historia
- Unikalne mechaniki oraz podejście do gier survivalowych
- Wciągająca rozgrywka dające ciekawe wyzwania
- System bożków, które zmieniają zasady gry
- Inspiracja słowiańskim folklorem i wiele lokalnych smaczków
Cons
- Bardzo słaba optymalizacja na Playstation 5
- Nieintuicyjne sterowanie oraz frustrujące wspomaganie
Poprzednio BIONICLE: Masks of Power - fanowski projekt oparty o kultową markę LEGO
Następny Frostpunk: Gra planszowa - recenzja - przetrwanie na mrozie!