Gracze próbują znaleźć najczęściej zabijanego NPC


Wieloletnia historia gier wideo jest pełna niezliczonych zastępów wrogów i pojedynczych istot, które były zabijane przez graczy wielokrotnie, na wiele różnych sposobów. Zaintrygowany tym faktem użytkownik Reddita postanowił zapytać społeczność, który wróg lub NPC został zabity najczęściej w historii gier, wywołując tym samym fascynującą dyskusję.

Ku zaskoczeniu wielu, jedną z najczęściej wymienianych postaci nie był żaden groźny przeciwnik z gry RPG czy przygodowej, ale zwykły kamerdyner z Diamond Casino & Resort w Grand Theft Auto V Online. Gracze wymyślili przeróżne sposoby, by znęcać się nad biednym człowiekiem, czasem wyładowując na nim swoją frustrację, a czasem czyniąc go przypadkową ofiarą serii morderstw. Cała sytuacja oczywiście ma miejsce w serwisie reddit.

„Kamerdyner w kasynie w GTA V prawdopodobnie umarł niezliczoną ilość razy. Choć nie wiem jak, nigdy nie znalazłbym nowego sposobu, żeby to zrobić za każdym razem, gdy tam idę” – powiedział jeden z użytkowników. „Kamerdyner w kasynie Diamond w GTA Online. Biedak… naprawdę ciężka robota” – dodał inny.

W dyskusji pojawił się również niesławny Nazeem, obywatel Redguard w Skyrim. Ta postać jest jednym z najbardziej nielubianych NPC w historii gier, z powodu swoich protekcjonalnych komentarzy i aroganckiego stosunku do Dragonborn. W rezultacie wielu graczy zemściło się na nim na różne kreatywne i brutalne sposoby na przestrzeni lat, a ta dyskusja pokazuje, że ich gniew wciąż nie wygasł.

„Jeśli chodzi o pasywnego NPC w grze, a nie takiego, który może cię skrzywdzić fizycznie, to prawdopodobnie Nazeem, jest dupkiem” – powiedział jeden z urażonych graczy.

Kolejną często wymienianą ofiarą jest NPC z Everquest o imieniu Fippy Darkpaw. To, co wyróżnia tę postać spośród innych wymienionych, to fakt, że została zabita nie tylko przez graczy, ale także przez innych NPC.

Aby pomścić swój klan, Sabretooth, który został „zniszczony” przez ludzi, Fippy pojawia się na granicy North Qeynos. Próbuje najechać miasto, ale prawie zawsze zostaje natychmiast zabity przez strażników lub pobliskiego gracza. Postać ta pojawia się co sześć minut od premiery EverQuest w 1999 roku, co oznacza, że gracze szacują, iż została zabita około 2 630 016 razy.

Jak zauważył jeden z fanów: „Nie jestem pewien, jak trwałe były/są światy w EverQuest, ale za każdym razem, gdy Fippy się pojawiał, próbował rozbić bramy i był zabijany przez strażników Qeynos, jeśli nie został wcześniej zhakowany przez gracza”.

To tylko kilka przykładów niezliczonych wrogów i NPC, którzy padli ofiarą gniewu graczy na przestrzeni lat. Niezależnie od tego, czy chodzi o zwykłego kamerdynera, aroganckiego obywatela, czy też nieustępliwego NPC, jedno jest pewne: gracze zawsze znajdą sposób, by ich zabić, raz za razem. I jest to trochę przerażające.

Brak komentarzy

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednio Rise of the Ronin - Recenzja - Nioh w otwartym świecie
Następny Marvel Zombies: Rewolucja X-Men - recenzja - Wolverine eksterminuje zombiaki!